Dlaczego fińska edukacja jest tak interesująca?
Finowie od 20 lat zajmują czołowe miejsca w badaniach PISA. To międzynarodowe badania 15-latków, w których uczestniczy już prawie 80 krajów. Dzięki zestandaryzowanemu badaniu możliwe jest porównanie umiejętności uczniów, a pośrednio również systemu kształcenia, który doprowadził do zdobycia tych umiejętności. PISA bada kompetencje nastolatków w 3 obszarach: czytanie i interpretacja, matematyka oraz rozumowanie w naukach przyrodniczych.
Dla pełnego obrazu sytuacji należy wziąć pod uwagę jeszcze jeden obszar – zdrowie psychiczne i dobrostan uczniów. Gdyby chcieć kierować się tylko kompetencjami “ścisłymi”, inspiracji powinniśmy szukać raczej w Chinach lub Singapurze, które od kilku edycji badań zajmują pierwsze miejsca w badaniu w tym obszarze. Jednak to Finlandia jest tym krajem, który znalazł odpowiedź na pytanie jak powinna wyglądać współczesna edukacja, nie tylko pod względem konkretnych umiejętności technicznych uczniów, ale również ich zdrowia psychicznego. Fińscy uczniowie zajmują rok po roku pierwsze miejsca w rankingach poczucia szczęścia – a fińska szkoła prowadzi do budowania społeczeństwa o bardzo wysokim poziomie zaufania.
Sukces dzieci, które teraz idą do szkoły, będzie zależeć od innych rzeczy niż w przypadku poprzedniego pokolenia – świat zmienia się coraz szybciej i potrzebne będą nowe kompetencje. Umiejętność współpracy, kreatywność, krytyczne myślenie i zdolność brania odpowiedzialności za własną naukę – to cztery kluczowe zdolności, z którymi uczniowie powinni wychodzić ze szkoły. Do tego, równie istotna do osiągnięcia poczucia szczęścia jest umiejętność nawiązywania zdrowych relacji z otoczeniem, wewnątrzsterowność i poczucie realnego wpływu na własne życie. Finom udaje się osiągnąć wszystkie te cele, ale w polskim systemie edukacyjnym również można wprowadzać je w życie.
Najlepsze praktyki
Jest wiele konkretnych rozwiązań, które z sukcesem można zaadaptować na grunt polskiej szkoły na wszystkich szczeblach edukacyjnych – od przedszkola, przez szkoły podstawowe i średnie, aż po uczelnie wyższe. Jak zatem powinna wyglądać szkoła przyszłości?
Szkoła bez ocen
Eksperci edukacyjni od dawna już mówią, że aktualny system oceniania jest anachroniczny i zamiast motywować uczniów, powoduje, że przestają czerpać radość z nauki, a skupiają się wyłącznie na zdobyciu oceny. W efekcie, ucząc się bez przyjemności i motywacji, szybko zapominają, czego się nauczyli.
Wyobraźmy sobie, że uczeń napisał wypracowanie z języka polskiego. Nauczyciel ocenił to wypracowanie i wystawił ocenę dostateczną. Uczeń wie, że jego praca nie była dobra. Ale nie wie, co następnym razem ma poprawić, żeby było lepiej.
Z pomocą przychodzi tutaj nurt oceniania kształtującego, gdzie zamiast oceny wyrażonej cyfrą, nauczyciel udziela uczniowi konkretnej informacji zwrotnej. Może ona wyglądać np. tak:
„Asiu, bardzo ciekawie rozpoczęłaś swoje wypracowanie stawiając we wstępie pytanie, na które nie ma oczywistej odpowiedzi – zaintrygowało mnie to i zachęciło do dalszego czytania. Podoba mi się też dobór argumentów, zwłaszcza to, że pojawiły się zarówno argumenty za jak i przeciw analizowanej tezie. To czego mi zabrakło, to jasne ustosunkowanie się autora, czyli Ciebie, do przedstawianego tematu. Nawet jeśli ciągle się wahasz jakie stanowisko przyjąć, warto o tym wprost napisać w podsumowaniu. Widzę, że zrobiłaś postęp i w całym tekście nie pojawił się ani jeden błąd ortograficzny – gratuluję. W kolejnym wypracowaniu skoncentruj się na podsumowaniu oraz na odpowiednim stawianiu przecinków. W wypracowaniu zaznaczyłem wszystkie miejsca, w których ich zabrakło. Widzę, że robisz postępy – tak trzymaj!”
Niezależnie od przyjętej techniki oceniania, powinno ono służyć kierowaniu rozwojem uczniów i pomaganiu im w robieniu postępów. Niestety nierzadko zdarza się, że oceny stają się celem samym w sobie i zamiast wzmacniać uczniów, powodują niepotrzebny stres i szufladkowanie – „ona jest taką trójkową uczennicą”.
Minimum zadań domowych
W Finlandii bardzo ważna w edukacji jest zasada „mniej znaczy więcej”. Finowie wiedzą, że przemęczone i sfrustrowane zadaniami domowymi dzieci tracą radość z nauki – starają się więc minimalizować pracę w domu. Niestety w wielu szkołach publicznych w Polsce obecnie uczniowie po przesiedzeniu całego dnia w szkolnych ławkach, po powrocie do domu mogą liczyć na kolejne godziny spędzone na odrabianiu zadań domowych lub korepetycjach. Przyczyną tego faktu jest między innymi barak efektywnej pracy podczas samej lekcji.
Podstawowym warunkiem skutecznej pracy z uczniami jest odpowiednia liczba uczniów w klasie. W Finlandii na każdego nauczyciela przypada średnio 17 uczniów. Kolejna kwestia to przepisywanie treści z książek do zeszytów lub dyktowanie przez nauczyciela kolejnych regułek.
Żeby dobrze wykorzystać czas na lekcji, należy mocno zaangażować uczniów. Wykład przepisywany do zeszytu, nawet dla młodzieży licealnej, jest mało skuteczną metodą. Efektywny przebieg lekcji to aktywność polegająca na przetwarzaniu informacji poprzez dyskusję czy też rozwiązywanie praktycznych problemów. W odpowiednim środowisku edukacyjnym i przy odpowiednich aktywnościach, czas niezbędny do rozwoju kompetencji uczniów powinien być czasem spędzanym w szkole. Tak, żeby po zajęciach uczeń mógł odpocząć, wyspać się i zregenerować siły na kolejny dzień nauki w szkole. Zadania domowe powinny być ostatecznością, gdy dana umiejętność wymaga indywidualnej pracy ucznia.
Branie odpowiedzialności za naukę
Finowie mocno stawiają na budowanie poczucia odpowiedzialności wśród uczniów. Współdecydowanie o tym czego i w jakiej kolejności młodzi ludzie chcą się uczyć to jeden z fundamentów ich zaangażowania w proces uczenia się.
Sprzyjają temu rozwiązania takie jak te wypracowane we Wrocławskiej Autorskiej Szkole Podstawowej Navigo, czyli praca z mapami kompetencji. Navigo opiera się na fińskiej filozofii edukacyjnej, a mapy kompetencji w sposób graficzny, niczym system osiągnięć z gier komputerowych, obrazują czego konkretnie trzeba się nauczyć w danym obszarze. Uczeń w porozumieniu z nauczycielem decyduje, kiedy chce zaliczyć określone kompetencje. Jednocześnie wie czego musi się dowiedzieć i co przećwiczyć, aby mieć pewność, że bardzo dobrze opanował daną kompetencję wyszczególnioną w podstawie programowej.
Na wyższym poziomie, w LO Navigo, uczniowie oprócz map kompetencji korzystają również z wachlarza półrocznych projektów edukacyjnych. Takim projektami mogą być: założenie kanału na Youtubie, zbudowanie rozdzielni prądu nowoczesnego smartdomu czy też stworzenie gry mobilnej na smartfony lub udział w wolontariacie wspierającym lokalną społeczność. Młodzież sama decyduje, w które projekty chce się zaangażować. Co ciekawe, również od uczniów zależy, czego będą dotyczyć te projekty.
Partnerskie relacje
Wreszcie fundamentem nowoczesnej szkoły powinny być partnerskie relacje jakie nawiązują uczniowie z nauczycielami. Takie, w których obie strony traktują się z szacunkiem, gdzie uczniowie czują, że nauczyciele chcą ich wspierać. Bycie mentorem dla młodego pokolenia niewątpliwie wymaga od nauczycieli pasji i zaangażowania.
W Finlandii zaledwie około 10% kandydatów na studia pedagogiczne dostaje się na ten kierunek. Najpierw należy przejść 4-stopniowy egzamin. Zawód nauczyciela jest zawodem prestiżowym, w którym zarabia się nie gorzej niż średnia krajowa. Osoby, które zaczynają uczyć w szkołach traktują to jako powód do dumy. W efekcie nauczyciele cieszą się bardzo dużym uznaniem i mają, jak sami o sobie mówią, największy na świecie poziom autonomii w podejmowaniu decyzji dotyczących pracy z uczniami.
Uczniowie chętnie czerpią od nauczycieli, których traktują jak autorytety, a nauczyciele z zaangażowaniem wspierają młodzież w rozwoju.
Jak to wygląda we Wrocławiu?
W praktyce wiele z przytoczonych wyżej aspektów pojawia się pojedynczo w różnych szkołach na terenie całej Polski. Sztuka polega na tym, żeby pracować z nimi wszystkimi na raz w jednej szkole.
Właśnie taką szkołą jest LO Navigo. Pełnymi garściami czerpiemy z fińskiego modelu edukacyjnego tworząc jedyne w swoim rodzaju miejsce na edukacyjnej mapie Polski.